PKP miało jakieś swoje małe święto i można było za darmo przejechać się drezyną.
Były do wyboru dwie - jedna "normalna" czyli napędzana ludzką siłą i taka na silnik.
Aby ułatwić sobie życia pojechałyśmy oczywiście tą na silnik choć i ten zawiódł na chwilę ale miły pan naprawił szybko usterkę :)
Po przejażdżce udałyśmy się pod PKP i tam można było przygotować pracę plastyczną związaną z pociągami.
A że moja córcia uwielbia pociągi i wszelkiego rodzaju pojazdy to po swojemu malowała lizaka konduktora.
I dostała za to mini nagrodę :)
A właściwie Minnie nagrodę :)
pojemnik na kredki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz