sobota, 14 marca 2015

Maszykna gillette venus - testuję

Pamiętacie jak kilka dni temu pisałam Wam o zapisach do testów maszynek Gillette? Czy ktoś próbował? Jeśli tak a nie udało się to nie martwcie się, mi wiele testów przechodzi koło nosa...

Ale jeśli tak- to gratulacje!!

Właśnie wczoraj dostałam maila od polki.pl, że zostałam zakwalifikowana do testów maszynek gillette venus.

i jak się zdziwiłam gdy dziś wróciłam do domu ze spaceru! ledwo weszłam do domu a tu pan z poczty do drzwi puka i wręcza przesyłkę :)

a w niej maszynka i piękny prezent- kosmetyczka! 

maszynki jeszcze nie wypróbowałam, pozwolę sobie na chwilę przyjemności wieczorem...

ale zapowiada się miło i jedwabiście :)

maszynka ma w opakowaniu aż dwa wymienne wkłady więccc  do dzieła!




2 komentarze:

  1. Uwielbiam maszynki Venus, to właściwie jedyne dobre maszynki na rynku! Sama nie próbowałam, ale Tobie gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! szczerze mówiąc jestem bardzo zaskoczona, bo wybierali tylko 100 osób a akcja była bardzo reklamowana, a ja sama nawet nie pamiętam co tam w zgłoszeniu napisałam, i raczej nie próbowałam być przekonywująca...

      ale dziękuję!!!

      Usuń